Matematyczna precyzja Seurata
Georges Seurat był na doskonałej drodze, aby zrewolucjonizować spojrzenie na malarstwo okresu postimpresjonistycznego. Historycy sztuki klasyfikują jego twórczość do nurtu neoimpresjonizmu. Był to jeden z wielu stylów, które narodziły się po ostatniej wystawie impresjonistów w 1886 roku. W biografii artystycznej tego francuskiego malarza przewijają się często takie terminy jak dywizjonizm i puentylizm. Obrazy malowane przy użyciu tych technik oparte są na wiedzy z zakresu optyki. Seurat był jednym z pierwszych artystów, który tak silnie przywiązywał wagę do nauki. Przyjrzymy się tym dwóm metodom nieco później, a tymczasem kilka biograficznych faktów.
Jak to się wszystko zaczęło?
Georges Seurat urodził się 2 grudnia 1859 roku w Paryżu. Jego rodzina była dobrze sytuowana, więc zarówno on, jak i pozostała trójka rodzeństwa, odebrała solidne wykształcenie. Seurat od dziecka interesował się sztuką i bardzo dużo rysował. Wielkie wsparcie w tym zakresie ofiarował mu jego wuj, który amatorsko zajmował się malarstwem. W wieku 17 lat Georges Seurat rozpoczął naukę w Miejskiej Szkole Rzeźby i Rysunku, a od 1878 roku kontynuował edukację na paryskiej Akademii Sztuk Pięknych. Był młodym i inteligentnym uczniem, co nie pozwoliło mu na ślepe podążanie za wytycznymi wykładowców. „Georges Seurat uczęszczał do Akademii Sztuk Pięknych, ale inteligencja, silna wola, metodyczny i jasny umysł, bezbłędny smak i malarskie oko ustrzegły go od szkodliwego wpływu szkoły. Uczęszczając systematycznie do muzeów, przeglądając w bibliotekach książki o sztuce i ryciny, czerpał w studium klasycznych mistrzów siłę dla przeciwstawienia się naukom swych profesorów. W trakcie tych studiów stwierdził, że podobne prawa rządzą linią, światłocieniem, kolorem, kompozycją zarówno u Rubensa, jak u Rafaela, u Michała Anioła, jak u Delacroix: prawa rytmu, miary, kontrastu” – tak o artyście pisał jego kolega po fachu Paul Signac w swojej rozprawie „Od Eugene Delacroix po neoimpresjonizm” („Artyści o sztuce” PWN opracowanie: E. Grabska i H. Morawska). Z tego cytatu wyłania się nam postać poszukującego młodzieńca, świadomego faktu, że sztuka to głównie studia przypadków, a nie wskazywane palcem, utarte schematy akademików. Co więcej, Georges Seurat bardzo rzetelnie, choć na własną rękę, studiował takie dziedziny nauki, jak matematyka, fizyka (zwłaszcza optyka), czy anatomia. Dzięki temu posiadał wiedzę m.in. o tym, w jaki sposób w siatkówce oka tworzy się obraz! I wykorzystywał to rewelacyjnie na swoich płótnach.
Dywizjonizm i puentylizm
Georges Seurat początkowo zachwycał się impresjonistami. W 1879 roku odwiedził czwartą z kolei wystawę impresjonistów. Wywarła ona na nim ogromne wrażenie. Po odbyciu służby wojskowej, malarz powrócił do Paryża i wynajął pracownię. Pozostawał wówczas nadal pod wpływem dzieł impresjonistów. Rozwijał w swojej pracy technikę, zapoczątkowaną właśnie przez Moneta i spółkę – dywizjonizm. Polegał on na nakładaniu obok siebie drobnych plam czystego koloru. Dopiero w siatkówce oka barwy sąsiadujące mieszały się ze sobą, tworząc wrażenie, jakie chciał uzyskać malarz. Dzięki tej technice obrazy były jakby rozwibrowane, rozświetlone, a takiego efektu nie można było uzyskać przy standardowym mieszaniu kolorów. Kontynuacją założeń dywizjonizmu był puentylizm. Inaczej pointylizm, w malarstwie powstał właśnie dzięki bohaterowi naszego wpisu. Georges Seurat rozwinął jeszcze bardziej technikę kształtowania formy obrazu przy pomocy małych plamek barwnych. Jednak te punkty były dużo bardziej widoczne niż w przypadku dywizjonizmu. Była to technika pod tym względem bardziej jaskrawa i wyraźna. Różnobarwne kropki i kreski kładziono na płótno czubkiem pędzla. Całość zlewała się we „właściwy” obraz dopiero po spojrzeniu na niego z odpowiedniej odległości. W rozwinięciu tej metody pomogła Seuratowi wiedza z zakresu optyki. Umiłowanie matematyki zaś przedstawił Seurat w zawoalowany sposób na swoich największych dziełach „Kąpiel w Asnieres” oraz „Niedzielne popołudnie na wyspie Grande Jatte”.
Grande Jatte – arcydzieło XIX wieku
Obraz „Niedzielne popołudnie na wyspie Grande Jatte” powstawał na przestrzeni lat 1884-86. Seurat przedstawił na nim fragment wysepki, będącej popularnym miejscem relaksu francuskiej burżuazji. Powstało kilka prób i studiów, na podstawie, których Seurat nadał dziełu ostateczny kształt. Użył żywych, intensywnych barw, takich jak pomarańcz, żółć czy zieleń. Aby utrzymać stałe natężenie światła, które było potrzebne do prawidłowego nałożenia i późniejszego odbioru tej gry kolorów, Seurat pracował w swoim studio jedynie przy sztucznym oświetleniu. Technika puentylizmu jest tu zastosowana perfekcyjnie. Obraz sam w sobie przedstawia ludzi, wypoczywających nad stawem na wyspie Grande Jatte. Widać na nim wiele postaci, dorosłych, dzieci, ale także pojedyncze zwierzęta. Nie można oprzeć się wrażeniu, że zarówno postacie, jak i odległości między nimi są wymierzone z matematyczną precyzją. Seurat przedstawił całą scenę w sposób bardzo uporządkowany oraz statyczny. Mimo tego, obraz cały „drga”, dzięki technice drobniutkich punktów, a popołudniowe światło słoneczne jest niemal namacalne!
„Kąpiel w Asnieres” i inne dzieła
Podobnie matematyczne podejście do postaci zawarł Seurat na obrazie „Kąpiel w Asnieres”. Widać w nim troskę o rytmy i proporcje. Mówi się, że to dzieło wyraża sprzeczne ambicje, które często miewał Seurat. Malarz z jednej strony bowiem pragnął ukazywać proste, codzienne życie, z drugiej zaś stale marzył o tym, aby stworzyć dzieło monumentalne. Tu również, podobnie jak w „Grande Jatte”, przestrzenie między postaciami, piony i poziomy, wykalkulowane są z matematyczną precyzją. Tu również Seurat zastosował technikę puentylizmu, co sprawia, że postacie są jakby bryłami geometrycznymi, które obracają się w świetle. Jeśli chodzi o inne obrazy, które stworzył Georges Seurat to należą do nich „Latarnia morska w Honfleur”, „Chahut”, „Cyrk” czy „Parada”. Bardzo doceniane są także jego szkice, o których mówi się, że biel papieru i czerń ołówka nigdzie nie były tak wyraźne i intensywne.
Artysta zmarł bardzo młodo, bo w wieku zaledwie 31 lat z powodu dyfterytu. Patrząc na sposób w jaki podchodził do sztuki, na jego dzieła, które po sobie pozostawił, można twierdzić, że jego dalsza kariera byłaby niezwykła. Jego śmierć była nieodżałowaną stratą dla malarstwa XIX wieku oraz jego potomnych.
Źródło obrazu Georges Seurat „Niedzielne popołudnie na wyspie Grand Jatte”: https://pl.wikipedia.org/wiki/Georges_Seurat#/media/Plik:Georges_Seurat_-_Un_dimanche_apr%C3%A8s-midi_%C3%A0_l'%C3%8Ele_de_la_Grande_Jatte.jpg