Darmowa dostawa od 400,00 zł
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Max Slevogt

2021-07-02
Max Slevogt

Ciekawostka na zachętę! Letnim Igrzyskom Olimpijskim w Amsterdamie w 1928 roku towarzyszył Olimpijski Konkurs Sztuki i Literatury. Była to czwarta edycja tego wydarzenia. Na przestrzeni dwóch miesięcy w holenderskim Stedelijk Museum zaprezentowano 600 prac, których autorzy pochodzili z 18 krajów. Max Slevogt również zakwalifikował się do grona wystawców, co było niemałym sukcesem!

 

Malarz Slevogt – jak to się zaczęło?

Max Slevogt urodził się 8 października 1868 roku w niemieckim miasteczku Landshut. Odebrał solidne, artystyczne wykształcenie na monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jego obrazy były mocno pokrewne panującym w Monachium tendencjom stosowania ciemnych tonów. W 1889 roku Max Slevogt udał się do Paryża, by zachłysnąć się atmosferą artystycznej bohemy. Tam podjął naukę na słynnej, prywatnej Academie Julian, w której uczyły się takie sławy jak Lovis Corinth, Andre Derain, Marcel Duchamp, Henri Matisse czy Alfons Mucha.

Prócz malarstwa Slevogt parał się także sztuką ilustracji. Z niemałym sukcesem. W 1896 roku publikował karykatury w znanych niemieckich magazynach Simplicissimus i Jugend. Rok później udało mu się zaprezentować swoje obrazy szerszej publiczności. I to za granicą! Indywidualna wystawa jego prac odbyła się w Wiedniu i zakończyła się niemałym sukcesem.

Lata 90. XIX wieku był to moment w twórczości Maxa Slevogta, w którym jego paleta zdecydowanie się rozjaśniła. W 1900 roku artysta odbył kolejną podróż do Paryża. Tam na światowej wystawie EXPO miał możliwość zaprezentowania swojego obrazu „Szeherezada”. Wtedy też zapoznał się ze sztuką Edouarda Maneta, która wywarła na nim ogromne wrażenie, a także wpłynęła znacząco na jego styl. Po powrocie z Francji, Max Slevogt zasilił szeregi Secesji Berlińskiej – ugrupowania artystów, którzy reprezentowali awangardowe podejście do sztuki, zdecydowanie odrzucając akademizm.

 

Egipskie wojaże Slevogta

W 1914 roku Max Slevogt odbył podróż do Egiptu. Z punktu widzenia artystycznego był to wyjazd przełomowy. Malarz przywiózł z wojaży mnóstwo inspiracji, które zaowocowały stworzeniem aż 21 obrazów. Namalowane w technice olejnej, emanowały jasnymi barwami i cieszyły świeżą stylistyką. Podczas wyprawy powstały też liczne akwarele i rysunki.

Wracając z Afryki, Max Slevogt zahaczył o Włochy. Tam również chłonął inspiracje, wszak Italia była nie tylko kolebką wielu kierunków w malarstwie, nie tylko ojczyzną mistrzów malarstwa, ale także malowniczą krainą, którą aż chce się uwiecznić na płótnie.

W czerwcu 1901 roku Max Slevogt nabył wiejską siedzibę w Neukastel (dziś, w hołdzie malarzowi, nosi ona nazwę Slevogthof Neukastel). Spędzał w niej wiele czasu, pracując nad kolejnymi dziełami. Sielskie warunki miały wyjątkowo korzystny wpływ na produktywność i kreatywność artysty.

Po wybuchu I wojny światowej w 1914 roku Max Slevogt został wysłany jako oficjalny malarz wojenny na front zachodni. Doświadczenia z pola walki wymagały odnalezienia nowego stylu, odpowiedniego do wyrażania okropności wojny. W tym samym roku mianowano go członkiem Pruskiej Akademii Sztuk w Berlinie.

Max Slevogt zmarł w Leinsweiler (wówczas w Rheinpfalz w Bawarii) w 1932 roku i został pochowany w rodzinnym grobie Finklerów w Neukastel.

 

Max Slevogt i jego najważniejsze obrazy

Zachwyt nad pracami Edouarda Maneta miał ogromny wpływ na styl Slevogta. Sporo jego prac można zaliczyć do kategorii dzieł impresjonistycznych. Wystarczy spojrzeć na takie tytuły, jak: „Wejście do portu w Syrakuzach”, „Krajobraz z widokiem na Landau”, „Kabina plażowa nad Hawelą”, „Pod lipami”, czy „Obraz z podróży do Egiptu”. Ewidentnie widać tu technikę nakładania farby niewielkimi plamkami oraz specyficzną grę świateł, uzyskaną dzięki stosowaniu sporej ilości bieli.

Slevogt lubił malować kobiety. Ich wizerunki, które Slevogt sygnował swoim podpisem mają w sobie ulotność i tajemnicę, jednak nie są efemeryczne, jak np. niewiasty z płócien prerafaelitów. W tym kontekście warto wymienić takie obrazy, jak: „Portret tancerki Antonii Mercé ("La Argentina"), „Portret tancerki Sadayakko z przybranym synem Raikichi”, „Sada Yakko”. W jego malarstwie znajdziemy także sporo orientu.

 

Osiągnięcia artystyczne

Max Slevogt zaznaczył swój ślad nie tylko na płótnach. W 1924 roku artysta zaprojektował scenografię do sztuki, wystawianej w Operze Drezdeńskiej. Szczęśliwym tytułem okazał się „Don Giovanni” Wolfganga Amadeusa Mozarta. Autorem libretta był Lorenzo Da Ponte.

Śmierć artysty nie pozwoliła na ukończenie fresku „Golgota”, który zaczął powstawać na ścianach kościoła Friedenskirche w Ludwigshafen nad Renem. Zresztą, to dzieło sztuki nie miało szczęścia – zostało zniszczone podczas bombardowania miasta w trakcie II wojny światowej.

W 1928 roku opublikowano album, zawierający zbiór prac Maxa Slevogta, które były wystawione na ekspozycji w Pruskiej Akademii Sztuki, zorganizowanej z okazji 60. rocznicy urodzin malarza. Drukowany przegląd zawierał 28 obrazów, które prezentowane były w galerii na przestrzeni października i listopada 1928 roku. Zdigitalizowaną wersję można obejrzeć na stronie: https://digi.ub.uni-heidelberg.de/diglit/adk_soa_1928_172/0001/thumbs

W 1972 roku, ówczesny premier Nadrenii-Palatynatu (niem. Rheinland-Pfalz), a późniejszy kanclerz Niemiec, Helmut Kohl ustanowił nagrodę im. Maxa Slevogta, która od tamtej pory jest przyznawana w tamtym regionie i trafia do artystów, obracających się w sferach sztuk wizualnych. Oprócz tego, niemiecka poczta w 1978 roku uhonorowała pamięć malarza, emitując kolekcjonerski znaczek z obrazem „Dama z kotem”.


Źródło obrazu Max Slevogt „Pod lipami”: https://pl.wikipedia.org/wiki/Max_Slevogt#/media/Plik:1913_Slevogt_Unter_den_Linden_anagoria.JPG

Polecane

pixel