Od bitew po baletnice – ewolucja Degasa
Edgar Degas, mimo, że kojarzony z impresjonizmem, nie był typowym przedstawicielem tego nurtu w sztuce. Początkowo interesowało go malarstwo historyczne. Przez cały okres swojej twórczości czerpał z klasycznych tradycji malarskich. Nie mniej był jednak otwarty na nowe trendy i wielokrotnie w swojej historii ulegał inspiracjom płynącym od innych artystów. Na młodego Degasa wpłynęli zwłaszcza jego mistrz z lat dzieciństwa
Jean Auguste Dominique Ingres ze swoją „Venus Anaydomene” oraz wielki przyjaciel artysty Edouard Manet, Twórca przełomowego jak na tamte czasy obrazu
„Śniadanie na trawie”.Sam Edgar Degas nie chciał być uważany za impresjonistę. Marzył aby jego styl był postrzegany jako niezależny i indywidualny, niedający się łatwo zaszufladkować. Niestety dla malarza, takie dzieła jak
„Primabalerina” czy
„Tancerki w różu” przypięły mu łątkę czołowego przedstawiciela tego nurtu w malarstwie.
Kobiety w twórczości Edgara Degasa
Degas nie kochał kobiet, na pewno nie tak jak czynią to zwykle mężczyźni. Nie mniej podarował im więcej niż niejeden potomek Adama –oddał im swoją twórczość. Inspirował się kobietami, ale nie podchodził do nich seksualnie. Nie interesowały go jako obiekty żądzy i chuci. Widział w nich natomiast swoje muzy, dostrzegał piękno ruchu i emocji. Były modelkami wartymi jego czasu i farby. Chciał uwieczniać je na obrazach, ale nie dopuścił żadnej do swojego życia. Za partnerkę wybrał samotność. Degas żywo eksperymentował z każdą formą jaka pozwalała mu wyciągnąć piękno kobiet i przelać je na płótno. Zainteresował się aktem kobiecym czego owocem były takie dzieła jak
„Kobiecy akt od tyłu” czy
„Kobieta siedząca na wannie”. Jak każdy mężczyzna miał jednak swój określony typ. Ten wybitny francuski malarz impresjonista szczególnym uczucie darzył baletnice.
Baletnice jako muzy impresjonisty
Degas pochodził z wyższych sfer, a w związku z tym miał dostęp do wyszukanych rozrywek takich jak balet. Cechowała go właściwa impresjonistom fascynacja ruchem i towarzyszącym mu emocjom. Ponad połowę swoich prac poświęcił właśnie baletnicom. Takie obrazy Edgara Degasa jak „Primabalerina” czy
„Dwie tancerki” stały się klasyką nurtu impresjonizmu francuskiego w malarstwie.
Artysta nie szukał jednak inspiracji tylko w tym co widział na scenie. Bardziej pociągało go to, co dzieje się kiedy kurtyna opadnie. Wiele obrazów tego wybitego impresjonisty przedstawia więc
baletnice przygotowujące się do występu. Warto tu chociażby przytoczyć takie wybitne dzieła jak
„Lekcja tańca” czy
„Próba na scenie”. Degas starał się w pełni oddać emocje towarzyszące baletnicom na każdym etapie ich przygotowania do występu – od mozolnych, bolesnych treningów, aż po pełen pasji taniec na scenie. Wykorzystywał w tym celu wiele technik charakterystycznych dla malarstwa impresjonistycznego. Malowanie z perspektywy „dziurki od klucza” czy stosowanie gry światłem i cieniem miały ukazać baletnice jako stworzenie nie do końca realne, a równocześnie bardzo ludzkie – zachwycające, żywe, prawdziwe.