Dante Gabriel Rossetti – włoska dusza londyńskich bulwarów

Dante Gabriel Rossetti – włoska dusza londyńskich bulwarów
Dlaczego Dante?
Dante Gabriel Rossetti, a właściwie Gabriel Charles Dante Rossetti, urodził się 12 maja 1828 roku w Londynie. Był synem włoskiego poety i uczonego, Gabrielle Rossetti oraz Frances Polidori. Rodzina Rossetti, początkowo żyjąca we Włoszech, przeniosła się do Londynu i tam właśnie urodził się przyszły poeta, malarz i tłumacz. Ojciec Dantego pracował na King's College jako wykładowca języka włoskiego i zajmował się literaturą. Dlatego też był w stanie stworzyć swoim dzieciom atmosferę umiłowania pisarstwa, wiedzy i sztuki wszelakiej. Młody Gabriel zafascynowany był takimi pisarzami jak John Keats, William Shakespeare, Sir Walter Scott czy Lord Byron. Jednak jego niekwestionowanym mistrzem był Dante Alighieri. Chcąc oddać mu hołd, przyjął imię Dante, jako swoje pierwsze imię i posługiwał się nim do końca życia.
Edukacja i fascynacje malarza Rossetti
Dante Gabriel Rossetti odebrał solidne wykształcenie. Początkowa edukacja domowa z wiekiem nabrała bardziej formalnego kształtu. Jego pierwszą szkołą był King's College w Londynie, w którym uczył jego ojciec. Później uczęszczał do Royal Academy of Arts w Londynie, znanej nam jako Królewska Akademia Sztuk Pięknych. Zdolności artystycznie rozwijał również w Sass’s Drawing Academy, zaś w 1845 swą wiedzę o sztuce antyku poszerzał w Antique School przy Akademii Królewskiej. Wszechstronna wiedza i zamiłowania pozwoliły Dantemu Rossetti na działania nie tylko na płaszczyźnie malarskiej. Był także poetą oraz tłumaczem. Na warsztat brał najczęściej dzieła ulubionego pisarza Dante Alighieri. Początkowo malował akwarele, ilustracje do ulubionych dzieł literackich, legend o królu Arturze, lecz w miarę upływu czasu zajął się malarstwem olejnym. Przyjmował też pojedyncze zlecenia na dzieła, wymagające użycia innych technik, jak np. projekt retabulum dla katedry w Cardiff. W ten sposób powstało słynne „Ziarno Dawida”, które zdobiło wnętrze świątyni. Próbował też techniki fresku, malując wraz z kilkoma innymi malarzami wnętrza Oxford Union. Prace zarzucił, by wrócić do techniki, którą upodobał sobie najbardziej. Chodzi oczywiście o malarstwo olejne.
Bractwo Prerafaelitów
W 1848 roku wraz z Johnem Everettem Millais'em oraz Williamem Huntem, Rossetti założył Bractwo Prerafaelitów. Ich podejście do sztuki zakładało wyniesienie na piedestał twórczości mistrzów wczesnego włoskiego renesansu oraz sztuki flamandzkiej. Przejawiało się to między innymi w bogactwie szczegółów, skomplikowanych kompozycji oraz intensywnych, nasyconych barwach. Pociągnięcie prerafaelickiego pędzla widać szczególnie w zachwycających obrazach Rossettiego: „Lady Lilith”, „Sen na jawie”, czy „Oblubienica”, której przedstawienie przez artystę zapiera dech w piersiach. Jasne oblicze anielsko pięknej kobiety jest najdoskonalszym przykładem rewelacyjnego warsztatu, jakim mógł pochwalić się ten malarz epoki romantyzmu. W twórczości Rossettiego ewidentnie widać jego umiłowanie kobiecego piękna. I tak też przedstawiał na płótnach swoje modelki. Jako cudowne połączenie człowieczej istoty i boskiego pierwiastka. Jego pierwszą i najważniejszą muzą była jego żona - Elizabeth Siddal. Niestety, zachwycające płótna, które powstały dzięki współpracy artysta-modelka, były w ostatecznym rozrachunku, jedynie radosną smużką na płótnie ich miłości i jej przerażająco smutnego finału.
Dante Gabriel Rossetti – angielski pacjent
Żona Dantego pozowała do wielu jego obrazów. Możemy tu chociażby wspomnieć wyśmienite płótno „Beata Beatrix”. Ciekawostką jest fakt, iż jej uroda była inspiracją również dla przyjaciela Rossettiego, Johna Millais'a. Otóż postać, którą widzimy na jego słynnym płótnie „Ofelia” to nie kto inny, a właśnie Lizzy Rossetti. Lizzy i Dante kochali się miłością piękną i szaloną. Niestety, ta miłosna historia znalazła swój tragiczny koniec. W roku 1861, zaledwie rok po ślubie, Elizabeth urodziła martwą córeczkę. Oboje małżonkowie nie mogli pogodzić się ze stratą dziecka. Lizzy popadła w depresję, a Dante szukał ukojenia w alkoholu i środkach odurzających. Kobieta popełniła samobójstwo. Przedawkowała laudanum, środek współcześnie znany pod nazwą opium. Zrozpaczony Dante do końca życia nie mógł sobie wybaczyć, iż pozwolił swojej ukochanej odebrać sobie życie. I choć tworzył dalej, malował, coraz więcej pisał, to nie stronił od alkoholu i środków nasennych. Ta podwójna strata wpędziła go w depresję, miewał halucynacje i manię prześladowczą. Nie radził sobie z krytyką, stał się cieniem niegdysiejszego artysty, którego głos brzmiał donośnie na arenie europejskiego romantyzmu. Kilka razy próbował popełnić samobójstwo. Zmarł w 1882 roku.
Czy w tym „szaleństwie” była metoda? Był na pewno ogromy ból i strach. Czasem jednak z takich emocji rodzą się arcydzieła. I kilka takich pozostawił nam w schedzie Dante Gabriel Rossatti. Wiele jego dzieł można dziś podziwiać w znanej galerii Tate Britain w Londynie.
Źródło zdjęcia głównego: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/37/Dante_Gabriel_Rossetti_-_Proserpine_-_Google_Art_Project.jpg