Darmowa dostawa od 400,00 zł
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Domenichino

2021-03-27
Domenichino

Domenico Zampieri, znany jako Domenichino urodził się jesienią 1581 roku w Bolonii. Był głównym przedstawicielem barokowego klasycyzmu w Bolonii i Rzymie. Swój przydomek, oznaczający dosłownie „mały Domenico”, zyskał nie tylko dzięki drobnej aparycji, ale również przez wrodzoną nieśmiałość.

 

Domenichino – nauka malarstwa

Domenichino początkowo pobierał nauki u Denisa Calvaerta, jednak doszło między nimi do kłótni, co skłoniło przyszłego malarza barokowego do opuszczenia warsztatu. Kolejnym przystankiem na edukacyjnym szlaku młodzieńca okazała się Akademia Bolońska, założona przez członków rodziny Carraccich – Lodovico, Annibale i Agostina. Mistrzem i mentorem Domenichino był Annibale Carracci. W 1602 roku młody adept malarstwa opuścił akademię i udał się do Rzymu, gdzie zaczął odnosić skromne sukcesy. Tam pomieszkiwał ze swoimi starszymi kolegami po fachu – Francesco Albanim i Guido Renim. Jak podają źródła, Domenichino i Reni często współpracowali, a wieczorami grywali w karty. Zampieri pracował początkowo dla Giovanniego Lanfranco, który później stał się jego głównym rywalem.

 

Pierwsze dzieła Domenichino

Pierwszym poważnym przedsięwzięciem Domenichino była praca w Palazzo Farnese. Wspomagał tam swego mistrza Annibala w ukończeniu jego fresków, w tym „Dziewicy z jednorożcem”. Wyszła ona głównie spod pędzla Domenichino, jednak należy podkreślić, że projekt należał do Carracciego. W tej lokalizacji pozostawił także po sobie trzy autorskie freski o tematyce mitologicznej „Śmierć Adonisa”, „Apollo i Hiacynt” i „Narcyz”. Do motywów mitologicznych Domenichino nawiązał także we fresku „Sceny z życia Diany”, stworzonym na suficie Villa Odescalchi w Bassano Romano.

Domenichino cieszył się dużym wsparciem wyższych urzędników duchowych i to dzięki nim otrzymał kolejne zlecenie. Były to dekoracje do świątyni Capella dei Santissimi Fondatori w średniowiecznej bazylice opactwa Grottaferrata. Domenichino pracował nad nimi w latach 1608-1610. Były to jego najważniejsze dzieła początków twórczości, które pomogły mu się wybić. Wcześniej, w latach 1604-1605 stworzył freski w kościele Sant'Onofri i dekorację stiukową w Palazzo Mattei. W 1609 roku w ramach konkurowania z Guido Reni namalował duży fresk – obraz religijny „Biczowanie św. Andrzeja” w San Gregorio Magno. Już wtedy dało się zauważyć różnice w traktowaniu obu malarzy – Domenichino otrzymał za swoje malowidło 150 scudich (ówczesna waluta), Guido zaś, za dzieło o podobnych wymiarach, namalowane na przeciwległej ścianie, otrzymał 400 scudich.

 

Wzlory i upadki

Śmierć mentora Annibale Carracciego w 1609 roku spowodowała spadek popularności jego uczniów. Dopiero wtedy było widać, jak wielką rolę odgrywał mistrz w pozyskiwaniu zleceń dla swych uczniów. Z trójki przyjaciół najlepiej radził sobie Guido Reni. Domenichino i Albani nie mieli szczęścia w pozyskiwaniu zamówień na swoje artystyczne usługi. Ci dwaj malarze barokowi musieli niekiedy błagać o zlecenia. Swoją drogą, patrząc dziś na technikę Domenichino, wydaje się to niemożliwe!

Mimo niesprzyjających okoliczności i słabnącego zainteresowania, nasz malarz barokowy nie zamierzał się poddawać. Wielka mu za to chwała, bowiem niespełna trzy lata nędzy zostały zwieńczone sukcesem w postaci wyjątkowych malowideł. Freski ze scenami z życia św. Cecylii namalował Domenichino w kaplicy Polet w San Luigi dei Francesi. Artysta pracował nad zamówieniem od 1612 do 1615 roku. W międzyczasie jednak zajmował się innym przedsięwzięciem, które okazało się arcydziełem, które znawcy porównywali nawet z wielkością „Przemienienia Pańskiego” Rafaela Santi. Był to ołtarzowy obraz „Ostatnia komunia św. Hieronima” z 1614 roku. Dzieło zachwyca kompozycją, rozmieszczeniem postaci, dzięki któremu malarz uzyskał specyficzne napięcie między nimi. Wyjątkowa jest także mimika bohaterów, szczególnie św. Hieronima. Przywiązywanie szczególnej uwagi do wyrazu twarzy przedstawianych postaci było jedną z cech charakterystycznych malarstwa Domenichino. Ten religijny obraz był nie tylko wielkim triumfem. Był też powodem, dla którego Giovanni Lanfranco, wspomniany wcześniej rywal Domenichino, oskarżył go o plagiat. Zarzucił obrazowi zbytnie podobieństwo do płótna autorstwa Agostino Carracciego.

 

Obrazy religijne, obrazy mitologiczne

Mimo iż w twórczości Domenichino zdecydowanie przeważały sceny religijne to zdarzało mu się także malować dzieła mitologiczne. Dochodziło do tego najczęściej w prywatnych pałacach i willach. W pawilonie ogrodowym Villa Aldobrandini we Frascati Domenichino namalował cykl dziesięciu fresków, traktujących o życiu greckiego boga Apolla.

Jeśli chodzi o motywy biblijne to przeważały one w twórczości barokowego malarza. Artyście zarzucano nadmierną dewocję i przesadną „świętość” obrazów. Jednak miał on swój charakterystyczny styl, który wynikał też z umiejętności przystosowania techniki do wymagań i zapotrzebowań swoich zleceniodawców. Wśród wielu znakomitych projektów Domenichino znalazły się np. kasetonowy strop przedstawiający „Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny” w Santa Maria Trastevere oraz sceny z życia Marii w kaplicy Nolfi w Bolonii.

 

Śmiertelna trucizna

Mimo iż w 1621 roku Domenichino otrzymał pozycję papieskiego architekta w Rzymie, to nadal był najbardziej aktywny jako malarz. W ciągu ostatnich lat życia pracował głównie nad obrazami ołtarzowymi. Jednak pomimo bardzo stabilnej pozycji w Rzymie, malarz barokowy zdecydował się opuścić miasto po dziesięciu latach papieskiej posługi. W 1631 roku wyruszył do Neapolu, gdzie podjął się wyjątkowo prestiżowego zlecenia udekorowania kaplicy św. Januarego w Katedrze Neapolitańskiej. Praca nad freskami z życia świętego Januarego z Benewentu była ostatnią, jakiej podjął się Domenichino. A wszystko za sprawą wyjątkowo wrogo nastawionego do artysty stowarzyszenia malarzy Neapolu, noszącego nazwę „La Cabala Napoletana” („Kabała Neapolu”). Była to grupa artystów, do której należeli m.in. Jusepe de Ribera, Battistello Caracciolo i Belisario Corenzio. Ich celem było zapobieganie konkurencji ze strony artystów z innych części Włoch. Dlatego zaraz po przybyciu Domenichino do Neapolu, wysyłali mu liczne pogróżki i próbowali zmusić do wyjazdu. Poprosił o ochronę wicekróla, lecz pomimo zapewnień, że będzie chroniony, rzadko opuszczał swój dom. „Kabała” sabotowała jego prace w kaplicy, nocą zamazywała prace wykonane w ciągu dnia. Domenichino uciekł z Neapolu, czym rozwścieczył wicekróla, który aresztował jego żonę i córkę. Tym samym zmusił malarza do powrotu. Domenichino wrócił do miasta, jednak nie posiadał już ochrony. W końcu „Kabała” dopięła swego i otruła malarza. Artysta zmarł po kilku dniach męczarni, 15 kwietnia 1641 roku.

 

Źródło obrazu Domenichino „Św. Hieronim”: https://en.wikipedia.org/wiki/The_Last_Communion_of_Saint_Jerome_(Domenichino)#/media/File:Altar_of_St._Jerome_(cropped).JPG

Polecane

pixel