
Zwykł szkicować na pudełkach po cygarach. Mimo iż najbardziej cenił dzieła wielkoformatowe i monumentalne. Kompozycje swoich obrazów opierał na solidnej wiedzy matematycznej. Kolorami posługiwał się zgodnie z zasadami optyki i ludzkiej fizjologii. Był geniuszem, choć dopiero świadomość jego wiedzy i umiejętności przeniesienia jej na płótno, daje tego prawdziwe poczucie. Kto wie, czy gdyby nie jego rychła śmierć, malarstwo końca XIX wieku byłoby takie, jakim znamy je teraz... Ale dość już tych enigmatycznych fraz. Panie i Panowie, przed Państwem Georges Seurat!