Energia twórcza wielkiej trójki renesansu jest legendarna. Przed nami ostatni malarz tej nadzwyczajnej grupy. Rafael Santi był najmłodszy z tria, ale w niczym nie ustępował da Vinciemu i Michałowi Aniołowi. Podobno urodził się w Wielki Piątek i zmarł 37 lat później, również w Wielki Piątek. W zbieżności dat doszukiwano się potwierdzenia jego boskości. Bo talent Santiego był niewątpliwie nie z tego świata. Powiedzieć o nim „geniusz” to nie powiedzieć nic. Zasłynął z obrazów, przedstawiających Matkę Boską z Dzieciątkiem, jednak na uwagę zasługują nie tylko Madonny Rafaela. Sprawdźcie, co jeszcze!
INSPIRACJE
Giulio Romano – wybitny włoski architekt i malarz, przedstawiciel manieryzmu. Był wyjątkowo zdolnym uczniem i prawą ręką słynnego Rafaela Santi. To właśnie on po jego śmierci dokańczał jego dzieła. Jego sława obiegła Włochy, a książę Mantui przez kilka lat prosił go o to, aby został jego nadwornym malarzem. Kiedy w końcu się zgodził, uczynił z miasteczka prawdziwe dzieło sztuki. Zasługi Romano były wielkie! Z ciekawostek, na zachętę powiemy, że we wszystkich dziełach Szekspira nie pada ani jedno nazwisko renesansowego artysty, prócz... Giulio Romano. I jeśli to nie wystarczy, żeby przekonać Was, że Giulio Romano wielkim malarzem był, to zapraszamy do dalszej lektury!